Polski
Gamereactor
recenzje
Alex Kidd in Miracle World DX

Alex Kidd in Miracle World DX

Szał na platformówki pomógł wskrzesić nawet najbardziej zapomniane serie.

HQ
HQ

Jego początki sięgają niemal wąsatej maskotki Nintendo, ale spuścizna Alexa Kidda jest o wiele bardziej tragiczna. Pod koniec lat 80. postać służyła jako platformowa maskotka SEGI, ale jej żywot został zakończony z powodu niespełnionych oczekiwań i pewnego niebieskiego jeża wkraczającego na scenę. Po spin-offie Alexa Kidd in Shinobi World w 1990 postać nie była widziana od ponad trzech dekad, a wielu fanów porzuciło nadzieję, że kiedykolwiek ujrzą jego powrót. Wszystko zmieniło się jednak w czerwcu zeszłego roku, gdy niezależne studio Jankenteam ogłosiło, że odtworzy pierwszą odsłonę serii.

Jako platformówka, Miracle World jest bardzo podobna w stylu do oryginalnego Super Mario Bros., co nie jest zaskakujące, biorąc pod uwagę, że w tamtym czasie bezpośrednio konkurowały. Poziomy tutaj, chociaż czasami przechodzą na bardziej pionowy styl, są dość liniowe, a celem jest dotarcie do elementu żywnościowego umieszczonego na samym końcu (wyraźny zamiennik masztu flagowego w Mario). Podstawowa platforma wymaga jednak niemal doskonałej precyzji w pikselach, a Alex może łatwo zostać przewrócony w otchłań kolców, jeśli jesteśmy zbyt wolni w obsłudze analogowego drążka. Konieczność przeskakiwania z jednej wąskiej platformy na drugą była często boleśnie intensywna, ponieważ nigdy nie otrząsnąłem się z lęku przed utratą kontroli nad tytułową postacią w dowolnym momencie.

Te poziomy zawierają również wiele pudeł, które Alex może rozbić swoimi ogromnymi pięściami, a ich zawartość nie zawsze jest korzystna. Od czasu do czasu natkniemy się na skrzynki oznaczone znakiem zapytania, które mogą nam pomóc, zapewniając nowe życie lub mogą okazać się śmiertelne. Czasami wynurza się z nich zakapturzona postać i będzie nasę ścigać, dopóki nie umrzemy, więc naprawdę musimy rozważyć związane z tym ryzyko. Są też worki z pieniędzmi, które można znaleźć porozrzucane po całym świecie i można je wykorzystać do zakupu tymczasowych przedmiotów i pojazdów w sklepach znalezionych na początku nowych poziomów.

To jest reklama:

Zamiast rzucać kulami ognia lub deptać po głowach wrogów, Alex używa pięści jako swojej podstawowej metody ataku. Można to jednak zrobić tylko z bliskiej odległości i zawsze wiąże się to z dużym ryzykiem, ponieważ wrogowie nie są nieruchomi, a Alex może zginąć od jednego trafienia. Straciłem rachubę, ile razy zostałem zabity, podchodząc zbyt blisko wroga, a podczas późniejszych etapów gry uznałem, że to zbyt ryzykowne i w końcu unikałem walki, kiedy tylko mogłem.

Alex Kidd in Miracle World DXAlex Kidd in Miracle World DX

Podstawowa rozgrywka mogła pozostać nienaruszona, ale grafika i ścieżka dźwiękowa zostały całkowicie przerobione, a wynik jest oszałamiający. Poziomy, które kiedyś charakteryzowały się statycznym niebieskim tłem, zostały ożywione nową, kreskówkową estetyką, a otoczenie i projekty wrogów zostały przerobione, aby nadać im większe poczucie osobowości. Coś, co mi się podobało, to możliwość szybkiego przeskakiwania między klasyczną i przerobioną grafiką, więc mam wrażenie, że otrzymałem dwie gry w jednej. Często przełączałem się między tymi stylami, ponieważ byłem pod wrażeniem tego, jak świeża i nowa wydawała się gra bez kompromisów w jej podstawach.

Wraz z odświeżoną prezentacją jest też garść zabawnych dodatkowych trybów, w które gracze mogą zatopić zęby. Dostępny jest tryb Boss Rush, w którym zmierzymy się z każdym z bossów gry, a także tryb klasyczny, który pozwala grać dokładnie tak, jak w 1986 roku. Zabawne, jest też opcja zmienić „dietę" Alexa w menu, a to zmienia jedzenie, które spożywa na końcu poziomu. Imponujące jest to, że zmienia to nawet materiały eksploatacyjne znajdujące się w klasycznej wersji gry, a także przerobione poziomy.

To jest reklama:

Bycie wiernym remake'iem oryginału ma również swoje wady, ponieważ Miracle World DX wydaje się brutalnie trudny w porównaniu z innymi współczesnymi platformówkami. Tutaj Alex wącha kwiatki od spodu, nawet jeśli wróg ledwie na niego tchnie, a przed końcem gry mamy tylko trzy życia. To w połączeniu z precyzyjnym platformingiem oznaczało, że nie mogłem nawet przejść przez pierwszy poziom bez wchodzenia do menu i tchórzliwego dostrojenia się do nowego nieskończonego trybu życia. Brakuje też gry, jeśli chodzi o długość, ponieważ zawiera tylko 17 poziomów i udało mi się ją ukończyć w trzy godziny, mimo że umierałem naprawdę nieprzyzwoitą ilość razy. Rozumiem, że deweloperzy mieli ograniczoną ilość materiału do pracy, ponieważ jest to bardzo prymitywna gra, ale nadal wydaje się bardzo krótka w porównaniu z ostatnimi produkcjami z gatunku.

Alex Kidd in Miracle World DX to oszałamiająco wykonany remake, który pozostaje wierny oryginałowi, mimo że w wielu miejscach nie postarzał się najlepiej. Podczas przełączania między remake'iem a oryginałem różnica jest naprawdę olbrzymia, a dwa nowe tryby: Boss Rush i Classic Mode to zabawne dodatki, które z pewnością docenią powracający fani. To powiedziawszy, trudność wydaje się szczególnie uciążliwa w porównaniu z nowszymi platformówkami, a ukończenie gry zajmuje tylko trzy godziny. Jeśli jesteś zagorzałym fanem oryginału, kupuj w ciemno, ale każdy, kto nie mieści się w innej grupie, powinien uważać na to, w co się pakuje.

Alex Kidd in Miracle World DX
06 Gamereactor Polska
6 / 10
+
Grafika i ścieżka dźwiękowa zostały odtworzone wprost oszałamiająco; nowe tryby; zróżnicowane poziomy.
-
Gra jest strasznie krótka; boleśnie precyzyjne elementy platformowe; bez aktywnego trybu nieograniczonego życia praktycznie niegrywalna.
overall score
to ocena naszych redaktorów. Jaka jest Twoja? Wynik ogólny jest średnią wyników redakcji każdego kraju

Powiązane teksty



Wczytywanie następnej zawartości