Polski
Gamereactor
artykuły

Mroczna Trójca - trzy najlepsze gry ARPG hack'n'slash i nie tylko

Diablo nie rządził samemu.

HQ

Wśród gier ARPG hack'n'slash, gier podobnych do Diablo - wcale nie ma posuchy. Wiele z nich po prostu nie oferuje wystarczająco zawartości, dlatego zwykle o nich zapominamy. Lista poniżej będzie moją subiektywną listą, z którą przypuszczam, że większość się zgodzi. Bo jeśli chodzi o gry z tego gatunku, sądzę, że mamy obecnie trzech królów. A skoro żyjemy w demokratycznym państwie, to każdy z nas może wybrać sobie własnego. Koniec końców uważam, że każda z nich jest dobra i odpowiada na nasze różne gusta czy potrzeby.

Mroczna Trójca - trzy najlepsze gry ARPG hack'n'slash i nie tylko

Path of Exile

I zaczniemy od tytułu, który dumnie nosi ten najlepszej gry ARPG hack'n'slash - Path of Exile. Jest tak nie bez powodu i potrafię to przyznać. Przede wszystkim Grinding Gear Games rozwija grę od 2013 roku i przez te wszystkie lata uległa ona zmianie niezliczoną ilość razy. Regularnie wydawane większe aktualizacje nie pozwalają się nudzić, no i Path of Exile jest również przykładem jednego z najlepszych modelów free to play. Gra nic nas nie kosztuje, a jej zawartość wystarczy na setki godzin, później wystarczy wracać po więcej. Jedynie okazać może się konieczny zakup związany ze skrytką - wypada ją rozwinąć, i właściwie uda się to zrobić w cenie gry AAA (albo nawet w jej połowie, gdyby wziąć pod uwagę wzrost cen na przestrzeni lat). Wiem, że da się grać bez tego, ale w życiu uczciwie nie powiem, że jest sens. Prędzej czy później, a już na pewno wtedy, kiedy traktujemy grę poważnie; dodatkowe zakładki w skrytce są obowiązkowe.

Najlepszą platformą dla Path of Exile jest PC, ale na konsolach też uda się zagrać. Fabularnie nasza postać ląduje w krainie o nazwie Wraeclast, która jest siedliskiem wszelkich skazańców. Nigdy nie potrafiłem wciągnąć się w historię gry, mimo że spotykamy ciekawe postaci i może odrobinę z tego wyjmiemy. Lore zwyczajnie nie jest łatwo przyswajalne, to zupełnie jak drzewko umiejętności. Mimo różnych klas możemy wyewoluować w dowolną rzecz. Podstawowa wiedza z hack'n'slashy jest niezbędna dla rozgrywki, ale nawet wtedy możemy po drodze popełnić sporo błędów. A na niej pełno śmieci i bez loot filtera nie ma co się wybierać. I to co najbardziej dla mnie rozczarowujące: większość przedmiotów unikalnych nie jest warta uwagi. Częściej będzie interesować Was waluta, za której pomocą albo kupicie odpowiedni sprzęt, albo ulepszycie ten, który już posiadacie. Tak że gdy wypadnie Wam unikalna broń, to poczujecie ekscytację, ale pod warunkiem, że jesteście kolekcjonerami jak ja.

To jest reklama:

Path of Exile jest grą wieloosobową, chociaż pozwala na grę samemu, nawet za sprawą oddzielnej ligi. Tak czy owak wymaga stałego połączenia z internetem. To w tej chwili gra nawet bardziej niż kompletna. Z każdą ligą, która pojawia się co trzy miesiące są wprowadzane nowe, rozbudowane mechaniki. No i w planach jest jeszcze Path of Exile 2. W skrócie - warto. Przynajmniej spróbować, a nie musimy wydawać ani grosza i nuż będzie to gra, w której spędzicie tysiące godzin biegając po mapach. To taki system endgame.

Mroczna Trójca - trzy najlepsze gry ARPG hack'n'slash i nie tylko

Diablo III

Diablo III spotyka się z różnymi opiniami i często zestawiane jest z grą powyżej. Jednak wytłumaczę dlaczego tytuł Blizzard Entertainment jest dla gatunku tak samo ważny. Trzecia część Diabełka jest już kompletną grą. Od czasu do czasu otrzymuje sezony, które poza poprawkami wprowadzają bardzo mało. A po ukończonej fabule wszystko, co nas czeka, to wykonywanie zleceń czy Szczeliny Nefalemów i wskakiwanie odpowiednio na coraz wyższe poziomy trudności. Gra może nie pozwala na taką zabawę buildami jak Path of Exile, ale wciąż dostarcza wiele zabawy i mimo wszystko nadal można w niej próbować nowych rzeczy.

To jest reklama:

Jeżeli to o gameplay chodzi, to nie ulega wątpliwości to, że Diablo III wychodzi zwycięsko. Spełnia on dzisiejsze standardy, a oprawa audiowizualna to klasa studia Blizzard. Grafika może nie wszystkim przypadnie do gustu, ale to naturalny zabieg dla gier, dzięki któremu nie starzeją się tak prędko. I tutaj w porównaniu do wyżej wymienionego hack'n'slasha, legendarne przedmioty są więcej warte. Większość z nich posiada właściwości, które motywują nas do zabawy nad buildem postaci. Przy nich przerzucamy jedynie umiejętnościami, wcześniej wybierając klasę. Różnią się one między sobą i zwykle mamy ciekawy zestaw, z którego korzystamy podczas walki, zresztą bardzo przyjemnej.

I to przyjemniejszej na takim Nintendo Switch. Z PC przesiadłem się właśnie na tę platformę. Na konsolach gra nie wymaga stałego połączenia z internetem, a dla mnie to absolutny plus. Oczywiście należy ją kupić i rzadko kiedy znajduje się na jakichś super promocjach. Ale kiedy już to zrobimy, to mamy wszystko, czego potrzebujemy. Żadnych mikropłatności jak w Path of Exile, gdzie żeby ubrać jakoś ładnie swoją postać musimy wydać fortunę na przedmioty kosmetyczne. Diablo III dla mnie to najlepsza gra dla każdego, a jeśli będzie się potrzebowało w niej jakiejś głębi, to hardkorowcy znajdą i taką. I byłbym zapomniał - uniwersum, znane i kochane. Trywialna opowieść walki dobra ze złem, ale najlepszej jakości.

Mroczna Trójca - trzy najlepsze gry ARPG hack'n'slash i nie tylko

Grim Dawn

Crate Entertainment postanowiło chyba nie brać udziału w żadnym wyścigu i stworzyło Grim Dawn. Grę, która głównie powstała z myślą o rozgrywce dla jednego gracza, bez stałego połączenia z internetem. To jedyna gra z tej trójki, która nie zaczyna się tak naprawdę wyłącznie po jej przejściu. Samo przechodzenie fabuły to już przygoda. Rozgrywką przypomina takiego hack'n'slasha ze starej szkoły. Na tyle, że Grim Dawn powstało nawet na silniku Titan Quest, dlatego z grafiką czy płynnością może być różnie.

Do Grim Dawn powstały dwa dodatki i tak samo one, jak i gra, są warte moim zdaniem każdych pieniędzy. To dobra gra z własną tożsamością. Jej postapokaliptyczny świat daje się lubić. Zwłaszcza że wypełniony jest różnymi, ciekawymi postaciami i zachodzą w nim zmiany wedle podjętych przez nas decyzji. Mamy ich również trochę w tworzeniu naszego bohatera. Otrzymujemy system łączenia klas, a każda ma własne drzewko. W razie jakiegoś błędu nie będzie trudno o zmianę umiejętności. Oprócz tego mamy dodatkowe związane z kapliczkami, gdzie otrzymujemy różne bonusy. Te poza przedmiotami tak samo pomagają nam w walce, a jeśli o przedmioty chodzi, to i w tej kwestii jest kapitalnie. Przedmiotów jest mnóstwo i tyle samo tych godnych uwagi. Nie zapominając o craftingu, który tak samo jest dostępny w pozostałych grach.

Skupiając się na samej walce - jest przestarzale, ale i poprawnie. Nie będziemy brnąć przez setki przeciwników, przy okazji nie do końca będąc świadomym tego, co właśnie zabiliśmy. W razie potrzeby za to będziemy unikać niektórych ataków, przez co gra nie staje się taka bezmyślna. Poza długą fabułą jest w niej co robić, dodatki wprowadzają tryby endgame, podobne do tych w Diablo III czy Path of Exile. Ale absolutnie unikatową rzeczą są wspomniane podejmowane przez gracza decyzje i frakcje, dla których wykonujemy zadania i w zamian otrzymujemy specjalne przedmioty. Podsumowując, nie jest to taki zwyczajny hack'n'slash jak pozostałe, zostało tutaj sporo ARPG.

Mroczna Trójca - trzy najlepsze gry ARPG hack'n'slash i nie tylkoMroczna Trójca - trzy najlepsze gry ARPG hack'n'slash i nie tylkoMroczna Trójca - trzy najlepsze gry ARPG hack'n'slash i nie tylko

Są też trzy inne gry, o których warto wspomnieć i którymi być może (albo na pewno) warto się zainteresować:

Diablo II - absolutny król gatunku, gdyby tylko był przystosowany do współczesnych norm jak Path of Exile. Nawet okrzykiwana jedną z najlepszych gier wszech czasów. To na niej opiera się każda możliwa dotąd gra ARPG hack'n'slash. I jeżeli jesteście zdania, że nie zestarzała się tak bardzo, to nawet nie musicie patrzeć na tę listę. Idźcie grać. Oryginalna gra z dodatkiem Lord of Destruction wystarczy, ale można zagrać też na serwerach Path of Diablo albo w ogóle namieszać modyfikacją Median XL. Nadchodzi jeszcze Project Diablo 2, na które osobiście czekam.

Torchlight II - dla wielu jest tym, czym powinno być Diablo III. Na koniec gry ma nawet w sobie system map czy NG+. Oryginalnym elementem dla serii są zwierzaki i możliwość wędkowania. Generalnie najmocniejszą inspiracją dla gry widać była ta powyżej, między innymi także dla drzewka umiejętności. Zresztą nad Torchlight II pracowali ludzie odpowiedzialni za pierwszą i drugą część Diabełka, więc... no.

Titan Quest: Anniversary Edition - trudno tej gry nie polubić, jako że poza tym, że jest hack'n'slashem, to jeszcze jej motywem przewodnim są mitologie. Postaci, przeciwnicy czy przedmioty, wszystko dzięki temu wydaje się znajome. Po przejęciu marki przez THQ Nordic gra nie tylko otrzymała długą listę poprawek, ale i nowe wydanie. A poza tym dwa kolejne dodatki: Ragnarök, skupiający się przede wszystkim na mitologii nordyckiej oraz Atlantis oparty na mitycznym królestwie Atlantydy. Żadna z wymienionych dotąd gier nie ma tak długiej kampanii, jak Titan Quest i jest to raj dla ludzi, którzy lubią legendy i mity.

Mroczna Trójca - trzy najlepsze gry ARPG hack'n'slash i nie tylko

Mroczna Trójca - trzy najlepsze gry ARPG hack'n'slash i nie tylko jest subiektywną listą autora, a głównym motywem jej powstania jest miłość do lootu. To ten czynnik jest dla mnie najważniejszym w grach wideo tego typu, ja po prostu lubię się katować niskim prawdopodobieństwem wypadnięcia jakiegoś przedmiotu. Zdobywanie ich cieszy mnie tak, jak rozwijanie swojej postaci. Finalnie sami zdecydujecie, która z gier jest dla Was najlepsza, a wypadałoby sprawdzić każdą.

Pozwoliłem sobie pominąć pozostałe tytuły z gatunku, bo jest ich zdecydowanie więcej, ale nie są już tak kompletne, co najwyżej obiecujące. A z obietnicami bywa różnie, czego można nauczyć się po Wolcen: Lords of Mayhem.



Wczytywanie następnej zawartości