Polski
Gamereactor
zapowiedzi
Ratchet & Clank: Rift Apart

Ratchet & Clank: Rift Apart - pierwsze wrażenia

Ratchet i Clank w końcu wrócili i poznali nową przyjaciółkę. Wzięliśmy udział w cyfrowej prezentacji najbardziej oczekiwanej gry na PS5 tego lata i przynosimy masę wieści.

HQ

Od premiery w listopadzie ubiegłego roku PlayStation 5 ma - biorąc pod uwagę okoliczności - przyzwoitą ofertę tytułów na wyłączność (wystarczy przypomnieć sobie sezon ogórkowy z pierwszej połowy 2014 roku). Tak, początek był nieco skromny, ale konsola wreszcie wydaje się być na dobrej drodze, patrząc na Returnal i nadchodzącą odsłonę Ratchet & Clank.

Niedawno zostaliśmy zaproszeni na cyfrowe wydarzenie, podczas którego zapoznaliśmy się z Rift Apart. Przed pandemią moglibyśmy pewnie sami chwycić za kontroler, ale przez panującą sytuację epidemiologiczną musieliśmy przyjąć rolę widzów. Insomniac zapewnił nam około 40 minut rozgrywki, rzucając światło na fabułę, wykorzystaną technologię, udźwiękowienie i wiele więcej. Innymi słowy, wiele się dowiedzieliśmy, chociaż nadal nie wiemy, jak się w to właściwie gra.

Ratchet & Clank: Rift Apart

Demo rozpoczęło się od parady na Megalopolis, której następstwa widzieliśmy już na wcześniejszych zwiastunach. Ratchet ma otrzymać nagrodę za swoje wieloletnie zaangażowanie w ratowanie galaktyki. Z tej okazji Clank przygotował dla niego specjalną niespodziankę w postaci nowo naprawionego Dimensionatora. Fani serii mogą pamiętać sprzęt z Into the Nexus, ale dyrektor kreatywny Marcus Smith podkreślił, że Rift Apart to samodzielna przygoda, a znajomość poprzednich odsłon nie jest wymagana. Naszym zdaniem to mądry wybór.

To jest reklama:

Imprezę psuje atak złego Nefariousa. Ratchet i Clank bronią się przed jego poplecznikami. Za pomocą swoich magnetycznych butów dosłownie stają na głowie. Po pokonaniu bandy wrogów sytuacja zdaje się uspokajać, a Clank decyduje, że nadszedł właściwy czas, aby przedstawić swojemu przyjacielowi nowy Dimensionator. W tym momencie po raz kolejny pojawia się Nefarious i kradnie gadżet. Nasz duet szybko rusza w pościg, niestety bez skutku. Nefarious otwiera kilka szczelin między wymiarami, a bohaterowie zostają rozdzieleni. Ratchet i Clank trafiają do alternatywnych światów, gdzie Nefarious odniósł sukces i rządzi dystopicznym Nefarious City, odpowiednikiem Megalopolis.

Ratchet & Clank: Rift ApartRatchet & Clank: Rift Apart

W tym wymiarze Clank spotyka nową postać o imieniu Rivet. Razem wyruszają na misję, której ostateczny cel wydaje się nieco niejasny, ale przypuszczamy, że wiąże się z ponownym uratowaniem świata.

Rivet wraz z Clankiem udają się do inspirowanego westernem świata Torrena IV, by odnaleźć Fizera - mroczną postać, która może pomóc parze naprawić pewien ważny przedmiot. Podobnie jak inne światy pokazane wcześniej, Torren IV jest żywy i szczegółowy, nie widzieliśmy podobnej jakości w żadnej innej grze.

To jest reklama:
Ratchet & Clank: Rift Apart

Podczas tej części dema przyjrzeliśmy się także unikalnej broni i umiejętnościom Rivet. Specjalny hak z liną pozwala lombaksicy kręcić się wokół wrogów, by ostatecznie zadać im potężny cios z doskoku. Jej Drillhound natomiast wyskakuje z ziemi, atakując niczego niepodejrzewający cel. Projektując broń, zespół deweloperów kieruje się trzema podstawowymi zasadami: musi być przyjemna w użyciu, mieć element strategiczny oraz element humoru. Drillhound osiąga wysokie wyniki zwłaszcza w tym ostatnim parametrze (to połączenie wiertła z psem). Ostatecznie jednak prawdopodobnie użyjemy każdej broni Rivet, ponieważ bitwy z bossami zapowiadają się wyjątkowo oryginalnie.

Ratchet i Rivet wydają się być głównymi gwiazdami Rift Apart. Dzielą się nie tylko światłem reflektorów, ale także umiejętnościami i ulepszeniami, więc nie będziemy musieli powtarzać tych samych czynności dwa razy. Jednak w przeciwieństwie do Ratcheta Rivet nigdy wcześniej nie miała partnera, więc jest bardziej samotnym wilkiem. Sympatyczna, ale zdeterminowana; dziwaczna, ale nigdy nieśmiała. To bardzo zniuansowana i wrażliwa bohaterka, która zna swoje własne słabości. Jej robotyczne ramię jest świadectwem wyzwań, przed którymi stoi. Marcus Smith wyjaśnia, że pokonywanie pozornie niemożliwych do rozwiązania problemów stanowi motyw przewodni gry - choć głównie z perspektywy narracyjnej, ponieważ Insomniac ma na celu uczynienie Ratchet & Clank: Rift Apart jak najbardziej przystępnym doświadczeniem dla każdego gracza, niezależnie od wieku i umiejętności.

Ratchet & Clank: Rift ApartRatchet & Clank: Rift Apart

Wysokie ambicje Insomniac reprezentuje również warstwa audiowizualna, która stoi na poziomie najlepszych filmów animowanych. Jak już wspomniano, planety tętnią życiem. Pod tym względem przejście na PS5 zapewniło kolosalne zmiany. Na przykład bardzo imponujące jest to, jak pociski oddziałują na wodę. Również nasi bohaterowie są piękniejsi niż kiedykolwiek dzięki powierzchniom zoptymalizowanym pod kątem ray tracingu, a realistyczne futra Ratcheta i Rivet reagują na każdy podmuch wiatru. Wszystko to zapiera dech.

Prezentacja skupiła się na strzelaniu, ale zespół stojący za Rift Apart wspomniał również o innych fragmentach rozgrywki. Jeden poziom nieustannie przesuwa się między wymiarami, podczas gdy inny jest półotwartym światem z celami, które można realizować w dowolnej kolejności. Poza tym w grze istnieją kieszonkowe wymiary oraz kilka rodzajów minigier. Są również dwa wierzchowce - jeden z nich, Speedle, został pokazany podczas State of Play, a drugi wydaje się przypominać smoka. Zapowiada się unikalne, zróżnicowane doświadczenie, ale mamy nadzieję, że Insomniac nie zapomniał o platformingu, który do tej pory był bardzo rzadko omawiany. Mimo to Ratchet & Clank: Rift Apart wygląda i brzmi bardzo obiecująco, a ponieważ gra wydaje się w pełni wykorzystywać potencjał PlayStation 5, wygląda na obowiązkowy zakup - pod warunkiem, że udało się wam już zdobyć samą konsolę.

Ratchet & Clank: Rift Apart zadebiutuje 11 czerwca wyłącznie na PlayStation 5.

Powiązane teksty



Wczytywanie następnej zawartości