Polski
Gamereactor
artykuły o sprzętach

Samsung Galaxy S21 - recenzja

Sprawdzamy tańszy, flagowy telefon Samsunga, Galaxy S21.

HQ
HQ

Podczas gdy generalnie cena musi być częścią każdej recenzji sprzętu, zwykle spycha się ją gdzieś na margines, wspomina na samym końcu. Ma to swoje uzasadnienie, ponieważ ogólnie rzecz biorąc to, co jest uważane za odpowiednie, a nawet konkurencyjne ceny, jest bardzo osobistą sprawą. Niektórzy uważają, że 2000 dolarów za Galaxy Z Fold 2 to mało, inni czują się urażeni samym pomysłem zapłacenia więcej niż 1000 zł za telefon.

Początek tej recenzji muszę jednak poświęcić cenie, ponieważ to, co zrobił w tej kwestii Samsung, jest warte debaty i przemyślenia. Jako że przedział cenowy 600-800 dolarów spopularyzował się w ciągu ostatnich lat, producenci próbują wymyślać kolejne kreatywne rozwiązania dla konsumentów. Dziś za taką cenę można kupić OnePlusa, a nawet iPhone'a. Również Samsung wyciągnął rękę do klientów, wprowadzając w zeszłym roku na rynek Galaxy S20 FE, oferując flagową jakość w cenie, którą uznano za bardziej przystępną dla portfela.

Ale to była zwykła przystawka, preludium tego, co miało nadejść. Galaxy S21, pierwszy kompletny flagowiec Samsunga, który przełamał trendy, kosztuje zaledwie 799,99 USD, co oznacza spadek ceny o 200 dolarów w porównaniu z zeszłorocznym modelem S20. Co zatem otrzymujemy za takie pieniądze?

To jest reklama:
Samsung Galaxy S21 - recenzja

Na pierwszy rzut oka niewiele obcięto, by móc obniżyć cenę o jedną piątą. Otrzymujemy ten sam układ Exynos 2100 (lub Snapdragon 888 w USA), te same możliwości ładowania i ten sam podstawowy zestaw funkcji co w większym S21+. Jasne, nie obyło się bez kompromisów, ale dojdziemy do nich za chwilę. Najważniejsze jest to, że S21 funkcjonuje jak najnowocześniejszy smartfon godny wydania w 2021 roku pod każdym możliwym względem.

Niektórzy twierdzą, że wybór materiałów w zwykłym S21 jest jedną z jego największych wad. Zamiast szkła otrzymujemy tzw. glastic, a poliwęglanowa obudowa z matowym wykończeniem chroni tył przed odciskami palców i smugami. Szyny nadal są aluminiowe, a ogólne wykończenie stoi na najwyższym poziomie. Telefon waży 169 gramów, więc jest naprawdę poręczny. Do tego otrzymujemy najnowszy certyfikat Gorilla Glass Victus i IP68 dla wody i kurzu. Co więc poświęcono kosztem ceny? Cóż, pamięć masową, a także jej możliwość rozbudowy. Trochę boli.

Przejdźmy zatem do ekranu. Jakieś oczywiste ofiary? W pewnym sensie tak. Otrzymujemy 6,2-calowy wyświetlacz Dynamic AMOLED 2X z dynamiczną częstotliwością 120Hz, a także obsługę HDR10+ i szczytową jasność 1300 NITS. Ale tylko w 1080p. Niektórzy recenzenci szybko zganili Samsunga za ekran o niższej rozdzielczości, zapominając, że na przykład większe wyświetlacze w S20 Ultra z zeszłego roku musiały zejść do 1080p, by uzyskać częstotliwość odświeżania na poziomie 120Hz. Chociaż 1440p jest wyraźnie ostrzejsze, standard 1080p nie wygląda źle. Gęstość pikseli wynosi 421ppi, a Samsung po prostu wie, jak odpowiednio dostroić kolor, ostrość i jaskrawość. To bardzo dobrze zaprojektowany sprzęt, naprawdę. Aha, i jest całkowicie płaski, zgodnie z preferencjami konsumentów.

To jest reklama:
Samsung Galaxy S21 - recenzja

Pod maską otrzymujemy Exynos 2100. Niektórzy natychmiast oburzą się, że znowu są zmuszeni do korzystania z własnego układu Samsunga, zamiast wariantu Snapdragon dostępnego w USA. Tym razem różnica między nimi jest jednak znacznie mniej widoczna. W moim teście porównawczym GeekBench5 Exynos 2100 uzyskał wynik 1101 w porównaniu do 1125 Snapdragona 888 w trybie jednordzeniowym, a w teście wielordzeniowym 2100 wyszedł na prowadzenie: 3729 do 3699. W teście AnTuTu 8 układ 999 wyprzedził Exynos o około 5%, ale stracił na zużyciu baterii o 1%. Różnica jest tak nieistotna, że naprawdę trudno się do czegokolwiek przyczepić.

Poza tym należy spodziewać się 8 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci UFS 3.1. Jasne, mniej, ale czy zauważalnie? Zupełnie nie, a patrząc na oferty od OnePlus i Apple'a, spełnia standardy. Chciałbym jednak, by pamięć masowa w tego rodzaju smartfonach zaczynała się od 256 GB, ale w czasach, gdy chmura staje się coraz bardziej dostępna, wydaje się to mało prawdopodobne. A prawdę mówiąc, do takich gier jak PUBG Mobile, The Elder Scrolls: Legends czy nawet Diablo Immortal telefon nadaje się doskonale.

Do tego dochodzą wszystkie podstawowe funkcje smartfonów Samsunga. Dzięki układowi Exynos 2100 naddźwiękowy czytnik linii papilarnych jest o około 20% większy i mniej zawodny, Samsung DEX wciąż ewoluuje, a głośniki stereo są lepsze, niż się spodziewałem. Poza tym bateria 4000 mAh wytrzymuje spokojnie półtora dnia bez ładowania. Samo ładowanie 25W nie jest tak szybkie jak w przypadku Warpa lub VOOC-a, ale też nie przeciąża baterii.

Samsung Galaxy S21 - recenzja

Została nam jeszcze kamera. Czy nowy design się podoba, czy nie, wypukłość okienka jest dużo mniejsza, dzięki czemu smartfon nie kołysze się na stole tak bardzo, jak poprzednie modele. Nowy zestaw składa się z 12-megapikselowego f/1.8 o szerokości 26 milimetrów, 12-megapikselowego f/2.2 z 13 milimetrami ultraszerokimi pod kątem 120 stopni i wreszcie 64-megapikselowego teleobiektywu f/2.0 o szerokości 29 milimetrów z 3-krotnym zoomem optycznym. Chociaż na rynku niewiele się wydarzyło od czasu premiery S20, oprogramowanie zostało zaktualizowane. Oznacza to, że funkcja Single Take jest teraz bardziej responsywna i może nagrywać również w zwolnionym tempie. Oferuje też widok reżyserski, który umożliwia jednoczesne nagrywanie zarówno z przodu, jak i z tyłu.

Ponadto kamera może powiększyć obraz trzydziestokrotnie, co nie jest szczególnie przydatne, ale działa stabilnie. Da się też zablokować ramkę w jednym miejscu. Całość posiada też optyczną stabilizację obrazu dla dodatkowej wygody.

Ogólnie rzecz biorąc, aparat po raz kolejny zostawia konkurencję daleko w tyle dzięki doskonałej ostrości, wspaniałej palecie barw i ogólnie szerokiemu zakresowi dynamiki. Tryb nocny poczynił drastyczne postępy w porównaniu do zwykłego S20, przyciągając więcej światła i utrzymując ostrość bez zbytniego zaszumienia obrazu.

Samsung Galaxy S21 - recenzja

Z pewnością coś trzeba było tu poświęcić. Glastic, 8 GB pamięci RAM, ekran 1080p. Wszystkie te cięcia zostały jednak wykonane w najbardziej sensownych miejscach. Ostatecznie otrzymujemy najbardziej dostępny jak dotąd flagowy model z serii S. I chociaż iPhone może nagrywać lepsze wideo, Pixel może robić lepsze zdjęcia, a OnePlus ma najmniej zagracony interfejs użytkownika, jako całościowy pakiet zdecydowanie polecam Samsung Galaxy S21.

09 Gamereactor Polska
9 / 10
+
Doskonała, konkurencyjna cena; świetne możliwości aparatu; wyświetlacz 120Hz.
-
Glastic; tylko 8 GB pamięci RAM; ekran 1080p.
overall score
to ocena naszych redaktorów. Jaka jest Twoja? Wynik ogólny jest średnią wyników redakcji każdego kraju


Wczytywanie następnej zawartości